Scenariusz montażu słowno-muzycznego poświęconego rocznicy odzyskania niepodległóści przez Polskę pt. "Ta co nie zginęła".
SCENARIUCZ APELU POŚWIĘCONEGO ROCZNICY ODZYSKANIU NIEPODLEGŁOŚCI – 11 LISTOPAD
„Ta, co nie zginęła”
Narrator
Przeszło tysiącletnia historia państwa polskiego obfitowała w wiele wydarzeń natury politycznej, społecznej i gospodarczej. Były okresy wzlotów i upadków, lecz najbardziej tragiczny okazał się koniec osiemnastego wieku. Trzej potężni sąsiedzi Polski – Rosja, Prusy i Austria, korzystając z osłabienia naszego kraju, podzielili jego ziemie pomiędzy siebie i wprowadzali własne rządy. Katastrofa rozbiorów i utrata państwowości nie załamały jednak narodu polskiego. Jego wola przetrwania i uparte dążenie do niepodległości stały się podstawą do odrodzenia wolnej Ojczyzny.
Uczeń : ( J. Mączka „Starym szlakiem”)
Starym Ojców naszym szlakiem, przez krew idziemy ku wolności Z dawną pieśnią, dawnym znakiem, my żołnierze sercem prości, silni wiarą i nadzieją, że tam kiedyś świty dnieją!
Uczeń : ( K. Przerwa- Tetmajer _ „ Polska „)
A teraz nam się znowu jęła marzyć Polska, co sobą będzie gospodarzyć i siać i zbierać do własnego gumna... A teraz nam się znów śni polskie państwo Co mu za pieczęć już nie będzie trumna, lecz wielkie w świecie słowiańskim hetmaństwo. I przykładamy ucho do Ojczyzny do ziemi czarnej pragnący namiętności. Śpią cicho krwawe jej głębokie blizny, ale w niej serce jako wulkan tętni. I powstaje od badaczów dzieła. Z krzykiem szalonym: „Jeszcze nie zginęła”.
Narrator
Naród pozbawiony własnego państwa, rozdarty przez zaborców i intensywnie wynarodowiony, zachował mimo tych działań jedność i tożsamość. Polaków zarówno zamieszkujących ziemie etnicznie polskie, jak i tych, którzy żyli na terenach narodowo mieszanych, łączył wspólny język, świadomość narodowa oraz pragnienie utrzymania tradycji i starych obyczajów. Daremne jednak były próby wyzwolenia Ojczyzny – powstania zbrojne kończyły się przegraną z przeważającymi siłami wroga. Ten ciężki okres niewoli trwał ponad 120 lat.
Uczeń : „ Wstań Polsko moja”
Wstań Polsko moja! Uderz w czyn! I znów przebojem w bój szalony! Już płonie lont podziemnych muzz – Krwawą godzinę biły dzwony - Zerwane peta - uderz w czyn! Wstań Polsko moja! Strząśnij proch. Żałosne marzeń ucisz łkania! Za tobą świty zmartwychwstania! Z anielskich skrzydeł strząśnij proch! Wstań Polsko moja. W ogniach zórz. Nowe się szlaki krwawią tobie! O lżej będzie w gromach burz. Wstań Polsko moja, w blaskach zórz.
Piosenka: „ Marsz, marsz Polonia „
Narrator
Kiedy 1 sierpnia 1914 r. Wybuchła wojna pomiędzy Rosja a Niemcami i Austrią, w sercach Polaków zapłonęła nadzieja, że nadchodzi godzina wyzwolenia. Trzy państwa zaborcze rozpoczęły ze sobą wojnę. Polacy musieli walczyć w szeregach wrogich armii. Ci, którzy żyli w zaborze rosyjskim, walczyli po stronie rosyjskiej, ci z zaborów niemieckiego i austriackiego – po stronie przeciwnej! Polacy odziani w mundury wrogich armii zmuszeni byli strzelać wzajemnie do siebie. Tę tragedię naszego narodu, walkę bratobójczą ukazał w wierszu jeden z ówczesnych poetów :
Uczeń „Ta co nie zginęła”
Rozdzielił nas, mój bracie, Zły los i trzyma straż – W dwóch wrogich sobie szańcach patrzymy śmierci w twarz. W okopach pełnych jęków wsłuchani w armat huk, stoimy na wprost siebie – ja – wróg twój, ty – mój wróg. Los płace, ziemia płacze. Świat cały w ogniu drży... W dwóch wrogich sobie szańcach Stoimy ja i ty.
Uczeń:
Zaledwie wczesnym rankiem armaty zaczną grać, ty świstem kul morderczych o sobie dajesz znać. Na nasze niskie szańce rzucasz grad i wołasz mnie i mówisz - To ja, twój brat... twój brat!
Uczeń:
Nie myśl o mnie, bracie, w śmiertelny idę bój i w ogniu moich strzałów jak rycerz mężnie stój. A gdy mnie z dala ujrzysz, od razu bierz na cel i do polskiego serca moskiewską kulą strzel. Bo wciąż na jawie widzę i co noc mi się śni, że ta co nie zginęła, wyrośnie z naszej krwi.
Narrator
Walczyli i ginęli Polacy w obcych armiach z wiarą, że walka ta przyniesie Polsce niepodległość.
Uczeń:
Synkowie moi, poszedłem w bój, Jako wasz dziadek, a ojciec mój, Jak ojca ojciec i ojca dziad, Co z Legionami przemierzył świat, szukając drogi przez krew i blizny do naszej wolnej Ojczyzny! Synkowie moi, da nam to Bóg, że spadną wreszcie kajdany z nóg, i nim się stanie, co dziadek śnił, szczęście zakwitnie ,żyzny łan naszej wolnej Ojczyzny! Synkowie moi ,lecz gdyby Bóg nie dał wejść zorzy z krwi naszych ran, to jeszcze w waszej piersi jest krew na nowy świętej wolności śpiew, i czy pójdziecie pomni spuścizny na bój dla naszej Ojczyzny!
Narrator
I szli na wojnę wierząc, że spełnią się ich marzenia.
Piosenka „ My pierwsza brygada”
Narrator
Te piosenkę śpiewali legioniści Józefa Piłsudskiego z trzeciego pułku piechoty.
Piosenka : „ Przybyli ulani ...”
Mimo radosnego nastroju, w jakim utrzymana jest piosenka, nikomu w tym czasie nie było wesoło. Wojna pochłaniała coraz więcej ofiar, lecz wiara w niepodległość podtrzymywała ducha.
Uczeń : ( E. Słoński „ Do mego syna „)
Gdy dym pożarów słońce gasi i coraz krwawszy huczy bój, ty mnie nie pytaj, czy to nasi, czy to nie nasi synu mój. Ty mnie nie pytaj, kto zwycięża, Czyj tryumfalny słychać śpiew – Naszego nie masz tam oręża, chociaż się leje nasza krew. O synu mój, na wszystkich frontach od płowej Wisły aż po Ren przy zapalonych stojąc lontach my swój o Polsce śnimy sen...
Uczeń:
Wiosna! Wiosna! Czy słyszycie bracia moi, zmartwychwstania dzwon błękitny w niebo buja. Czy czujecie serce ziemi w lodów zbroi: Alleluja, trwożnie bije, alleluja! Na rozdrożu uskrzydlona wolność stoi.
Piosenka : „Piechota”
Narrator
I oto spełnił się . Zmagania wojenne trwały ponad cztery lata i zakończyły się klęską Niemiec, Austrii oraz rewolucją w Rosji. Unieważniono umowy o rozbiorach Polski przez Rosję, Prusy i Austrię. Dzięki tym wydarzeniom tym oraz poparciu naszych spraw przez Stany Zjednoczone, Francję i Anglię powstało w listopadzie 1918 r niepodległe Państwo Polskie. Polska po 120 latach niewoli pojawiła się znowu na mapach świata.
Uczeń:
Pioruny biły na dziejów zegarze godzinę twoją, o Polsko szczęśliwa- pioruny biły w twych kajdan ogniwa że się rozpękły w płomiennym ich żarze... Taką nam Ciebie wróżyli pieśniarze, których Duch ogniem w wyżyny porywa, że przyjdziesz ze krwi zrodzona – krwią żywa - w szczęku oręża i w armat rozgwarze. Taką nam byłaś w ojców obietnicy, kleconej w długie zimowe wieczory.
Uczeń: ( Kasprowicz : „ Rzadko na moich wargach „)
Rzadko na moich wargach – Niech dziś to warga ma wyzna – Jawi się krwią przepojona, Najdroższy wyraz: Ojczyzna Widziałem jak na rynkach gromadzą się kupczykowie, Licytujący się nawzajem, kto ją najgłośniej wypowie. Widziałem rozliczne tłumu z pustą, leniwą duszą, Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej, resztki sumienia głuszą. Więc się nie dziwcie – ktoś może Choć milczkiem słuszność mi przyzna – Że na mych wargach tak rzadko Jawi się wyraz: Ojczyzna.
Piosenka: „ Rozkwitają pąki białych róż”
Opracowała Justyna Jamroży
|